niedziela, 10 stycznia 2016

Czas na zieloną herbatę.

Witam wszystkich, dzisiaj o zielonej herbacie, a dokładniej o jej 2 rodzajach - bancha oraz china gunpowder. Zanim dojdę do ich właściwości i wszystkiego innego czym chcę się z wami podzielić, najpierw opowiem wam, o samych herbatach.
 
Gdzie kupować i na co zwracać uwagę?


Na sam początek - odradzam kupowania herbaty w przydomowych sklepikach i marketach, a zwłaszcza herbaty w torebkach, ponieważ to nic innego, (jak ja to lubię nazywać) jak zwykła trawa na szprycowana wzmacniaczami smaku i chemią, aby lepiej nam smakowała. 
Polecam kupować herbatę przede wszystkim ze sklepów zielarskich i herbaciarni, które owe herbaty posiadają oraz przez internet i tu mogę polecić sklep - czas na herbatę, mają swoje sklepy w różnych galeriach we Wrocławiu oraz mają sklep internetowy - Klik. Zadaję sobie sprawę, z tego, że to mniej wygodne wyjście, ale naprawdę warto z paru przyczyn:
  • prawdziwa herbata ma więcej właściwości zdrowotnych - wpływa korzystne na nasz organizm
  • lepiej smakuje - chemia nigdy nie przebije natury
  • mamy pewność, że pijemy herbatę - nie ususzoną trawę z chemią
  • w marketach jest jeden rodzaj zielonej herbaty, nie jest nawet napisane na opakowaniu jaki to rodzaj czyli równie dobrze możemy pić, jak już wspominałam trawę ;) - w profesjonalnych sklepach są różne rodzaje herbat, które posiadają różne właściwości oraz smak. 


Bancha.
Zielona herbata  która pozyskiwana jest z tych samych krzewów herbacianych co Sencha. Przy czym Sencha powstaje z pierwszego zbioru liści herbaty, a Bancha  to tzw. herbata późnego zbioru. Herbata ma delikatny i lekko cierpki smak i charakteryzuje się mniejszą ilością kofeiny i taniny, dlatego jest idealna dla dzieci i osób starszych - dobry prezent dla babci lub dziadka np. na święta :). 
Parzenie - jedną łyżeczkę herbaty parzyć przez 3 - 4 min (wystarczy zwykła szklanka, do tego  spodeczek, którym przykryjemy tę szklankę) w 80 *C (5 min od zagotowania wody w czajniku, inaczej będzie gorzka
Koszt: ok 20 zł za 100g.

 China gunpowder.
 (Chiński proch strzelniczy) to zielona herbata bogata w teinę dzięki czemu działa pobudzająco. Ma charakterystyczny mocny i cierpki smak (według mnie nie jest jakoś specjalnie gorzka, a w jej smaku się po prostu zakochałam). Ciekawe jest to, że jej listki są zwinięte w małe kulki, a po zalaniu wodą rozwijają się :). Jest idealnym zastępcą kawy, jeżeli ktoś za nią nie przepada. Parzenie - jedną łyżeczkę herbaty parzyć przez 3 - 4 min (wystarczy zwykła szklanka, do tego  spodeczek, którym przykryjemy tę szklankę) w 80 *C (5 min od zagotowania wody w czajniku, inaczej będzie gorzka) 
Koszt: ok 20 zł za 100g.



Właściwości.
  • wspiera procesy oczyszczania organizmu z toksyn - wolnych rodników, co korzystnie wpływa na włosy, paznokcie i cerę
  • pomaga obniżyć poziom cholesterolu
  • polecana jest osobom mającym nadciśnienie tętnicze
  • wpływa korzystnie na układ trawienny człowieka - wspomaga odchudzanie (potwierdzam na sobie)
  • bogate są m.in. w: witaminy P, K, A, E, C, PP, witaminy z grupy B ( B, B1, B2, B5) - a jak wiemy witaminy z grupy B, wzmacniają paznokcie, włosy oraz przyspieszają ich wzrost :).  
To byłoby wszystko na dziś, podobają wam się takie posty? Przekonaliście się do zielonej herbaty? :)  

piątek, 8 stycznia 2016

Zalety szklanego pilniczka.

Dziś trochę o szklanych pilnikach i o moim nieudolnym piłowaniu paznokci metalowymi pilnikami.
Przed tym zanim zaczęłam używać szklanego pilnika, od zawsze towarzyszył mi metalowy, jak i pewnie większości kobiet nieświadomych tego, co to wyczynia z paznokciami. Przez swoją niewiedzę, używałam go, a to kończyło się zadziorami i połamanymi paznokciami. Na całe moje szczęście, po uprzednim zdobywaniu wiedzy w mojej kosmetyczce pojawił się szklany pilnik :).

To był kolejny strzał w 10 dla moich kruchych paznokci. Na początku podchodziłam do niego sceptycznie, w końcu " pilnik to pilnik ", jednak moje zdanie na jego temat szybko się zmieniło. Sprawdza się on dużo lepiej pod względem samego piłowania paznokci, niż ten metalowy, ale przede wszystkim nie powoduje on urazów mechanicznych wolnego brzegu paznokcia. Wręcz przeciwnie zamyka łuski paznokciowe przez co wolny brzeg staje się bardzo gładki.

Kilka porad dotyczących piłowania paznokci:
  • Paznokcie należy piłować w jednym kierunku - zapobiega to ich rozwarstwianiu się
  •  Nie zanurzaj w wodzie paznokci przed ich piłowaniem - mokre paznokcie stają się miękkie i są bardziej podatne 
na uszkodzenia.
  • Po piłowaniu paznokci dobrze, jest nałożyć odżywkę.
Jeżeli wpis wam się podobał i był przydatny to zostawcie po sobie komentarz :)

czwartek, 7 stycznia 2016

Na początku o paznokciach. Eveline 8w1.

Moje paznokcie z natury są bardzo łamliwe i kruche, nawet przy bardzo krótkich paznokciach zdarzało się, że rozdwajała mi się płytka. Wyglądało to potwornie, jednak znalazłam coś, co że tak powiem, oszukało naturę moich paznokci i je wzmocniło. Mowa tu o odżywce 8w1 z Eveline.
Na zdjęciu, może to nie wygląda fenomenalnie, ale szczerze przyznam, że jak na moje paznokcie to duży krok do przodu. Kuracje, tak jak zaleca producent stosowałam 3 tygodnie, w tej chwili to już tylko jedna warstwa pozostawiona na paznokciu. Oprócz tego, stosuje jedwab do dłoni firmy BINGOSPA, który działa nawilżająco na skórki, oraz chroni dłonie przed wysuszającym wpływem zimy. Dzięki tej odżywce, odzyskałam nadzieję, na to, że mogę zapuścić długie pazurki, bez obawy że zaraz się złamią, albo rozwarstwią. 

Zalety: (co zauważyłam u siebie)
  •  Paznokcie przestają się łamać, rozwarstwiać.
  •  Ich struktura staje się dużo twardsza ( wcześniej moje paznokcie można było zgiąć jak kartkę papieru )
  • Szybciej rosną ( takie mam wrażenie)
  • Płytka paznokcia zaczęła pięknie błyszczeć.
Wady:
  • Trzeba uważać, żeby nie zalać skórek bo bardzo je wysusza.





Podsumowanie: Odżywka świetnie się u mnie sprawdziła i polecam ją każdej dziewczynie borykającej się z tym samym problemem, z którym ja się zmagałam, bo tak naprawdę zmieniła wszystko. Dostępna jest w rossmanie/hebe coś około za 13 zł. Bardzo wydajna i skuteczna przede wszystkim, jak na taką cenę. Z czystym sercem polecam :).

Inne uwagi: Odżywka zawiera
2% formaldehydu, który u niektórych może wywołać efekt przeciwny do oczekiwanego, nie należy się jej bać, ale kiedy zauważymy u siebie - pieczenie, swędzenie, czy po prostu stwierdzimy, że coś jest nie tak należy ją zwyczajnie zmyć. 

 


Wpis organizacyjny.

Witam wszystkich na moim blogu. Serdecznie zapraszam was do czytania i obserwowania moich publikacji, bo jak mam też nadzieję będą się na nim pojawiać coraz ciekawsze wpisy, które mogą was zainteresować.
Mój blog będzie o tematyce - urodowej, pielęgnacyjnej, modowej, kulinarnej może i także zdrowotnej, więc miłośniczki tych tematów takie jak ja powinny być zadowolone.
Może trochę o mnie. Mam na imię Basia, mam 17 lat i mieszkam we Wrocławiu, aktualnie uczęszczam do technikum nr 9 na profil technika żywienia i usług gastronomicznych. Interesuję się sportowym i zdrowym trybem życia oraz najróżniejszymi tematami dotyczącymi urody, czego dowiecie się na blogu.
Jeżeli moje przyszłe wpisy przypadną wam do gustu to zachęcam do komentowania i zostawiania po sobie pozytywnych opinii, bo jak też się pewnie domyślacie, jest to motywujące :).