Przed tym zanim zaczęłam używać szklanego pilnika, od zawsze towarzyszył mi metalowy, jak i pewnie większości kobiet nieświadomych tego, co to wyczynia z paznokciami. Przez swoją niewiedzę, używałam go, a to kończyło się zadziorami i połamanymi paznokciami. Na całe moje szczęście, po uprzednim zdobywaniu wiedzy w mojej kosmetyczce pojawił się szklany pilnik :).
To był kolejny strzał w 10 dla moich kruchych paznokci. Na początku podchodziłam do niego sceptycznie, w końcu " pilnik to pilnik ", jednak moje zdanie na jego temat szybko się zmieniło. Sprawdza się on dużo lepiej pod względem samego piłowania paznokci, niż ten metalowy, ale przede wszystkim nie powoduje on urazów mechanicznych wolnego brzegu paznokcia. Wręcz przeciwnie zamyka łuski paznokciowe przez co wolny brzeg staje się bardzo gładki.
Kilka porad dotyczących piłowania paznokci:
- Paznokcie należy piłować w jednym kierunku - zapobiega to ich rozwarstwianiu się
- Nie zanurzaj w wodzie paznokci przed ich piłowaniem - mokre paznokcie stają się miękkie i są bardziej podatne na uszkodzenia.
- Po piłowaniu paznokci dobrze, jest nałożyć odżywkę.
Mam wieczny problem z paznokciami, ponieważ pracuje na kuchni...dużo pracy w mokrym i stają się łamliwe tracą połysk. Muszę też często je piłować więc ten post był mi jak najbardziej przydatny :D !
OdpowiedzUsuńPytałaś o obserwację , chętnie zostanę na dłużej. A więc obserwuje i liczę na rewanżyk :*
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Mogłabyś sobie jeszcze dodać tą rubrykę " dołącz do tej witryny" bo tak każdy kto będzie chciał Cię zaobserwować będzie mógł dodać Cię tylko do kręgów. Pozdrawiam :D
UsuńMam ten sam problem. Polecam pracować w rekawiczkach lateksowych, dobrze chronią pazurki :) przed całym złem detergentów.
UsuńDziękuję za miły komentarz na moim blogu i też obserwuję :* !
UsuńJa zwykle używam papierowych ale fakt, kiedyś miałam szklany i spisywal się chyba najlpeiej. Jak tylko ściągne żele to powróce :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
http://asiablogmylife.blogspot.com/
Powiem Ci, że papierowe też są bardzo dobre :), ale nie mogę trafić w drogeriach na żaden fajny.
UsuńJasne :), jestem za :).
muszę wypróbować taki pilniczek, zawsze używałam tylko drewnianych :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie
Polecam :). Również obserwuję.
UsuńJeżeli możesz to podaj mi linka do swojego bloga, bo nie mogę się odnaleźć :)
UsuńBardzo ciekawy wpis ! Ja też odstawiłam metalowy pilnik ;)
OdpowiedzUsuń